Wolno to wszystko idzie jak nie wiem, nie mam już w ogóle siły.
W poniedziałek przychodzi cykliniarz. Praca zajmie mu dzień lub dwa. Potem trzy dni będzie schnąć lakier. Dopiero potem można myśleć o przeprowadzce.
Zrobię jakieś normalne zdjęcia za jakiś czas. teraz nic ciekawego się nie dzieje, a moja komórka odmówiła na dodatek współpracy z laptopem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz