poniedziałek, 19 marca 2012

piękno (a raczej pychota) prostoty


Ponieważ dostałem od taty i M. kawał pysznego czeskiego sera, postanowiłem skorzystać z okazji i udokumentować proces przygotowywania jednej z moich ulubionych potraw, a nuż komuś przyjdzie do głowy spróbować tego boskiego dania!

kliknij w obrazek, żeby go powiększyć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz