sobota, 9 czerwca 2012

duma euro c.d.


 "«Guardian» pisze o kilkuset kibolach, którzy podczas treningu holenderskich piłkarzy (wielu z nich jest czarnoskórych) wydawali odgłosy dżungli."


Bardzo śmieszna była afera sprzed kilku dni, kiedy to w mediach podniosła się wrzawa spowodowana dokumentem BBC o rasizmie w Polsce. Oburzenie, skandal! Tymczasem minęło pół doby od oficjalnego rozpoczęcia turnieju i już pierwsze mordobicia, odgłosy dżungli (?) etc. Będzie z czego być dumnym, oj będzie...


"Na kilkudziesięciosekundowym filmiku widać, jak agresywny młodzian atakuje stewarda w zielonej kamizelce, a potem obrywają inni «zieloni». Steward w pomarańczowej kamizelce próbuje rozdzielić bijących się, ale szybko zostaje przewrócony i skopany." 

Dobrze, że Stalowa leży na uboczu. Agresywny młodzian! I to wcale nie z okazji meczu, na który wszyscy czekają jak na Cud nad Wisłą. To smutne, że akurat kopanie piłki przez jakichś facetów wyzwala w ludziach takie emocje. Dobre i złe. Jeśli tworzy się wspólnota - to zwykle przeciwko komuś. A umiem sobie wyobrazić kilka spraw o wiele ważniejszych dla wszystkich, które jednakowoż nie powodują u większości mrugnięcia okiem. 
rys. Marek Raczkowski, "Przekrój"

Poza tym dziwnie się czuję spacerując po mieście wśród tłumów turystów. Jakoś nieswojo. Od razu odechciewa się mieszkania w Paryżu. I te okropne souveniry z motywami "ludowymi"! Niech to się szybko skończy...


P.S. Przeczytajcie jeszcze raz te dwa cytaty, które przytoczyłem. Zawsze mnie to fascynuje. Dobry losie, kto to pisze?! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz