Wróciłem
właśnie z Dworca Wschodniego. Jest przepiękny, czysty i nowoczesny. Bez kpiny!
Pozwolę sobie zakpić z czegoś innego – w autobusie 169, którym jechałem, na
wyświetlaczu kilka razy pojawiała się reklama kampanii "Respect Inclusion
- Football with no limits" (patrz wyżej). Kpina z tego może brzmieć
kontrowersyjnie, ale już się tłumaczę – otóż osoba, która wymyśliła scenariusz
tego klipu musi być albo mało bystra, albo złośliwa, bo w ostatniej scenie,
kiedy Hubert odwraca się i po chwili widzi w telewizorze gola, wraz ze
wszystkimi obecnymi wokół kibicami zrywa się z krzesła i wiwatuje. Ze
wszystkimi kibicami oprócz przyjaciela na wózku, z którym chwilę wcześniej po
ziomalsku się przywitał, a który to przyjaciel – jako, że jest na wózku –
zerwać się z niego nie bardzo może. A na dodatek wszyscy wstając zasłaniają mu
ekran... Ale uznajmy po chrześcijańsku, że liczą się intencje a nie efekty, bo przedsięwzięcie jest oczywiście szczytne; tu można
dowiedzieć się o nim więcej: http://polandnolimits.eu/
Miałam dokładnie takie samo wrażenie.
OdpowiedzUsuń