wtorek, 13 listopada 2012

Dodatkowe 10 mln zł przeznaczają władze Warszawy na remonty praskich kamienic

"Całkowity koszt remontów, które trzeba byłoby zrobić na Pradze, urzędnicy oszacowali na gigantyczną kwotę ok. 700 mln zł. Miasto tyle nie ma. Władze Pragi-Północ podzieliły więc budynki na różne kategorie. Aż 157 domów obejmują roszczenia spadkobierców dawnych właścicieli. W te dzielnica inwestować nie będzie. Kolejne 122 budynki urzędnicy planują "stopniowo wygasić", czyli przeprowadzać konieczne naprawy, dopóki są w nich lokatorzy, a potem rozebrać. Docelowo do remontu miałoby pójść 306 kamienic. Co trzeba zrobić? W 272 domach naprawić fundamenty, w 132 - stropy, w ponad 250 - elewacje, w 285 - dachy, w 154 - wymienić instalację elektryczną, w 188 - instalację wodno-kanalizacyjną. W sumie potrzeba na to 166 mln zł, do tego dochodzi doposażenie (np. w łazienki albo centralne ogrzewanie). Całkowity koszt prac to 283 mln zł.

Jak przy takich potrzebach podzielić 10 mln zł? Urzędnicy z Pragi jeszcze nie wiedzą. Na razie zdecydowali, że wyremontują co najmniej 160 pustostanów (za kwotę 3,5 mln zł), kolejne 5,5 mln zł pójdzie na remonty całych kamienic, z doposażeniem w centralne ogrzewanie (jednej lub dwóch). W pierwszej kolejności mają być uwzględnione te budynki, do których zastrzeżenia ma nadzór budowlany. Ok. 1 mln zł ma pochłonąć remont lokalu pod bibliotekę, która mieści się w prywatnych pomieszczeniach, za które płaci dzielnica."

za: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34887,12828936,10_mln_wiecej_na_remonty_kamienic__Ktore_najpierw_.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz